W dniu 21 marca 2023 r. poseł Artur Szałabawka (PiS) zgłosił interpelację nr 39947, kierowaną do Ministra Infrastruktury w sprawie ruchu pieszych na rondach.
Na samym wstępie tej interpelacji została przedstawiona następująca informacja:
(…) jedną z rewolucyjnych zmian podczas niedawnej nowelizacji przepisów ruchu drogowego było wprowadzenie pierwszeństwa pieszego przed wejściem na przejście dla pieszych. Błędna interpretacja tego przepisu prowadzi do sytuacji, gdy piesi wkraczają na pasy bez jakiegokolwiek zasygnalizowania kierowcom swego zamiaru. Najczęściej przejawia się to brakiem rozglądania się i zmniejszenia tempa kroku przed tzw. zebrą. W miejscach, gdzie duże skoncentrowanie ruchu pieszych występuje wraz ze wzmożonym ruchem pojazdów, powyższe zachowanie pieszych prowadzi do kongestii. Gdy miejsca te zlokalizowane są w centrach miast, korki tworzą się również na ulicach przyległych.
W dalszej części swojej interpelacji poseł opisuje przykład Placu Grunwaldzkiego w Szczecinie, gdzie przy bardzo intensywnym ruchu wszelkich pojazdów i pieszych, wprowadzono okrężną organizację ruchu.
Natomiast samo pytanie zadane do Ministra Infrastruktury brzmi następująco:
(…) kiedy będą prowadzone prace legislacyjne nad wprowadzeniem rozwiązań dla pieszych, które przyczynią się do upłynnienia ruchu w przypadku tego typu skrzyżowań?
Odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury
Na tak przedstawioną informację dotyczącą zmian w Prd, które weszły w życie już niemal dwa lata temu, Minister Infrastruktury odpowiedział następująco:
Na wstępie uprzejmie wskazuję, że w interpelacji nieprecyzyjnie wskazano, że „jedną z rewolucyjnych zmian podczas niedawnej nowelizacji przepisów ruchu drogowego, było wprowadzenie pierwszeństwa pieszego przed wejściem na przejście dla pieszych”.
Pragnę poinformować, że ustawa z dnia 25 lutego 2021 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. poz. 463) wprowadziła przepisy zwiększające bezpieczeństwo pieszych na drogach poprzez nałożenie na kierującego pojazdem obowiązku nienarażania na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na przejściu albo na nie wchodzącego.
Zgodnie z tymi przepisami, pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, za wyjątkiem tramwaju.
Natomiast w odniesieniu do sytuacji opisanej w interpelacji, Minister Infrastruktury wskazał, że rozwiązanie problemów organizacji ruchu leży w kompetencjach organu zarządzającego ruchem, zaś „już obecnie obowiązujące przepisy prawa dają narzędzia, których skuteczne wykorzystanie jest w stanie zapewnić bezpieczne, płynne oraz bezkolizyjne korzystanie z ciągów pieszych w obszarze skrzyżowań, zarówno tych wskazanych w interpelacji tj. o ruchu okrężnym, jak i tych klasycznych.”
Odpowiedź zamyka stwierdzenie:
(…) obecnie nie dostrzegam żadnych przesłanek, które pozwalałyby sądzić, że inicjatywa legislacyjna w zakresie przedstawionym w interpelacji Pana Posła Artura Szałabawki jest uzasadniona.
Komentarz
Ministerstwo Infrastruktury wyraźnie i jednoznacznie zaprzeczyło sugestii posła, mówiącej o rzekomym wprowadzeniu pierwszeństwa pieszego przed wejściem na przejście dla pieszych.
Obowiązujące od 1 czerwca 2021 r. przepisy art. 13 ust. 1-1a i art. 26 ust. 1-1a PoRD mówią o tym, że pierwszeństwo przed pojazdem innym niż tramwaj ma pieszy wchodzący na przejście dla pieszych (czyli taki, który czynność wchodzenia już rozpoczął) lub znajdujący się na tym przejściu (czyli taki, który czynność wchodzenia na przejście dla pieszych już zakończył), zaś przed tramwajem jedynie pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych.
Okoliczności te były wielokrotnie wskazywane w różnych opracowaniach na ten temat, przykładowo:
Niestety, zamiast rzetelnych opracowań na temat faktycznie obowiązujących przepisów prawa ogłoszonych w Dzienniku Ustaw oraz informacji płynących wprost z Ministerstwa Infrastrukturyoraz od ekspertów – opinia publiczna jest wręcz zalewana nieprawdziwymi informacjami, według których pierwszeństwo przed pojazdem ma już rzekomo mieć pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych lub oczekujący przed tym przejściem, zaś kierujący ma rzekomo obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który jeszcze nie rozpoczął wchodzenia na stosownie oznaczoną „powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska”, czyli na przejście dla pieszych.
Jak zostało wyjaśnione na stronie Portalu Warszawskiego:
Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych, to osoba rozpoczynająca przemieszczanie się nad krawędzią przejścia (np. faza III podporu jak na rys.). Wystawienie nogi jest tylko jedną z możliwości, zależne w jakiej fazie chodu osoba wchodzi. Za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, hulajnogę elektryczną, urządzenie transportu osobistego, urządzenie wspomagające ruch, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także dziecko w wieku do 10 lat kierujące rowerem pod opieką osoby dorosłej. Wchodzenie rozpocznie się więc także gdy np. prowadzony rower przednim kołem przekroczy krawędź przejścia lub wózek inwalidzki przekroczy je swoim przednim obrysem.
Tymczasem wmawianie pieszym, że rzekomo „mają pierwszeństwo” już podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych lub oczekiwania przed tym przejściem – nie tylko „prowadzi do kongestii”, jak to określił poseł Artur Szałabawka, lecz stanowi zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz wprowadza pieszych w błąd.
Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. Glosa do wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 26 maja 2022 r., sygn. akt VII W 135/22 W. Matejko (Paragraf na Drodze) https://www.ejournals.eu/pliki/art/23114/